czwartek, 13 stycznia 2011

Kłopoty McLarena


McLaren poinformował media o tym, że nastąpi opóźnienie w prezentacji nowego MP4-26. 


Decyzja zespołu z Woking bez wątpienia wywołała poruszenie wśród kibiców i konsternację u rywali, jednak Martin Whitmarsh uspokaja i zapewnia, że na dłuższą metę jest to bardzo dobre posunięcie. Z informacji wynika także, że podczas przedsezonowych testów w Walencji (1-3 lutego) Jenson Button i Lewis Hamilton poprowadzą tylko bolid przejściowy. 


Zgodnie z harmonogramem, nowy bolid zostanie uruchomiony 4 lutego, a później przejdzie standardowy proces testowania. Szef zespołu tłumaczy się również, że dodatkowa przerwa pozwoli im dłużej popracować nad tegorocznym bolidem, do którego musi zostać zamontowany system KERS. 


''Tak, tak, zamontujemy kilka nowych elementów, ale można sobie wyobrazić, że na chwilę obecną nie jestem przygotowany do dłuższej rozmowy o szczegółach MP4-26. W 2011 roku wprowadzone zostały nowe przepisy, które spowodowały lekkie zamieszanie w świecie F1'' - informuje szef brytyjskiego zespołu. 


Debiut nowego McLarena w tym roku odbędzie się na torze w Jerez, gdzie testy potrwają od 10 do 13 lutego.


Uważam, że to bardzo dziwna decyzja zespołu, który jak każdy inny powinien przygotowywać się do kolejnego sezonu, a przede wszystkim testować nowe opony Pirelli. Przypuszczam, że McLaren już na tym etapie ma spore problemy z tegorocznym bolidem i siłą woli postanowili odpuścić sobie pierwsze testy w 2011 roku. Wątpię, aby w tym sezonie kierowcy zrealizowali swoje marzenia, które dotyczą kolejnego zdobycia Mistrzostwa Świata. To bardzo ryzykowne posunięcie i za przegraną w tym sezonie Martin Whitmarsh znów będzie mógł winić nie najlepszą formę na początku roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz