Profesjonalny symulator jazdy bolidem Formuły 1 jest od jakiegoś czasu obowiązkowym urządzeniem niektórych, lepszych zespołów. Jak do tej pory zespołu Renault nie można było zaliczyć do grupy szczęśliwych posiadaczy owego symulatora. Na szczęście sytuacja za jakiś czas ulegnie zmianie.
James Allison, dyrektor techniczny zespołu Lotus Renault GP informuje media, iż prace nad symulatorem dobiegają końca, i już za jakiś czas kierowcy zespołu będą mogli korzystać z niego w każdej chwili. Brytyjczyk uważa, że urządzenie będzie przydatne, ponieważ nowy bolid jest ''teoretycznie PERFEKCYJNY, jednak nikt nim jeszcze nie jeździł". Bez wątpienia Allison nie przejęzyczył się używając słowa ''perfekcyjny''.
Symulator w F1 jest niezwykle ważny, ponieważ prace nad bolidem trwają również w czasie sezonu, a piątkowe i sobotnie sesje treningowe mogą nie wystarczać, by wszystko przetestować. Do tego będzie możliwość pracy nad ustawieniami bolidu pod kątem konkretnych wyścigów. Allison dodaje również, że znaleźli oryginalne rozwiązania, jeśli chodzi o aerodynamikę, a w porównaniu do R30, tegoroczna wersja posiada aż 92% nowych części. Szefowie zespołu są zadowoleni z R31, co powinno niezmiernie cieszyć każdego fana Lotus Renault GP. Jest to kolejna pozytywna informacja dotycząca infrastruktury zespołu, ponieważ niedawno dowiedzieliśmy się, że został zbudowany nowy tunel aerodynamiczny.
(W międzyczasie, Fairuz Fauzy pokazał światu kombinezon, w jakim będą startować kierowcy. Kombinezon jest uszyty przez firmę OMP, która jest jednym ze sponsorów zespołu.)
LoTus Renault to jest potęga !: D
OdpowiedzUsuń