sobota, 19 lutego 2011

"Są to problemy okresu dojrzewania, ale jesteśmy cierpliwi..."

... czyli druga część testów w Barcelonie.




Po raz drugi, sesję testów w Barcelonie zwyciężył Sebastian Vettel, jednak jego dzisiejszy czas jest znacznie lepszy od wczorajszego. Niemiec wykonał kilka krótszych, przypominających kwalifikacyjne przejazdy, co pozwoliło mu osiągnąć zwycięski czas. Przejechał 104 okrążenia i wszyscy w ekipie powinni być zadowoleni z dzisiejszego dnia. Jutro i pojutrze za kołkiem bolidu RBR usiądzie Mark Webber.


Dobrą formę znów pokazał Jaime Alguersuari w Toro Rosso. Wczoraj był 3., natomiast dziś udało mu się awansować jeszcze o jedną pozycje. Podobnie jak Vettel, Jaime również zrobił kilka kwalifikacyjnych przejazdów, podczas których udało mi się osiągnąć czas 1.23:519. Trzeci był kolejny Hiszpan - Fernando Alonso. Z powodu lepszej niż wczoraj pogody, na trybunach usiadło mnóstwo jego fanów, którzy nie oszczędzali swoich gardeł i zewsząd można było usłyszeć "Alonsoooo !!!". Fernando stracił sporo czasu, z powodu usterek technicznych, ale na szczęście wszystko udało się naprawić i ostatecznie osiągnąć 3 czas.








Lotus Renault GP pozwoliło dziś wsiąść do bolidu obu swoim kierowcom podstawowym. Witalij Pietrow był 11., natomiast Nick Heidfeld zajął 5. miejsce, pokonując 41 okrążeń. Rosjanin stracił sporo czasu, z powodu problemów technicznych, natomiast Nick w ostatnich minutach sesji wskoczył na P5. "Po wczorajszych problemach, przez które straciliśmy sporo czasu, dobrze było dziś rano wsiąść do bolidu. Jest tutaj dosyć zimno, więc ciężko jest utrzymać odpowiednią temperaturę opon." - powiedział Witalij Pietrow, natomiast Nick Heidfeld uważa, że "Balans bolidu nie jest tak dobry jak w Jerez, ale pod koniec dnia poprawiliśmy ten aspekt. Mamy wiele do zrobienia, jeśli chodzi o ustawienia bolidu."


Szósty czas osiągnął Kamui Kobayashi, natomiast siódmy był Nico Rosberg. Obaj kierowcy zaprezentowali się z dobrej strony, jeśli chodzi o ilość okrążeń. Niemiec przejechał ich 131, a Kamui - 125. Dziesiąty był Heikki Kovalainen, który przejechał 58 okrążeń. "Wydaje mi się, że ogólne pozytywne wrażenie na temat bolidu wciąż się polepsza, mimo to, że mieliśmy kilka problemów z niezawodnością. Są to problemy okresu dojrzewania, ale jesteśmy cierpliwi, zajmując się każdym z nich." - powiedział Fin. 


Co ciekawe, za kierownicą bolidu HRT usiadł Vitantonio Liuzzi. Jeszcze niedawno Włoch był całkiem bliski podpisania kontraktu z Lotus Renault GP, jednak ostatecznie nie udało mu się tego osiągnąć. Słynny Tonio zdobył 12. czas, pokonując 70 okrążeń. Stawkę zamknął debiutujący w F1 Ricardo Teixeira. Kierowca z Angoli przejechał swoje najszybsze kółko w 1.31:584 minuty i po sesji powiedział - "Na początku chcę podziękować zespołowi za danie mi kolejnej szansy. Dobrze było przejechać kilka okrążeń i każdy robił co mógł, żebym czuł się komfortowo. Uczyniłem kolejny krok w stronę sukcesu i cieszę się, że mogę się rozwijać."




Wyniki drugiego z czterech testów w Barcelonie :


1. Sebastian Vettel - Red Bull Racing - 1.23:315
2. Jaime Alguersuari - Toro Rosso - 1.23:519
3. Fernando Alonso - Ferrari - 1.23:978
4. Rubens Barichello - Williams - 1.24:008
5. Nick Heidfeld - Lotus Renault - 1.24:242
.6. Kamui Kobayashi - Sauber - 1.24:243
7. Nico Rosberg - Mercedes GP - 1.24:730
8. Jenson Button - McLaren - 1.24:923
9. Paul di Resta - Force India - 1.25:194
10. Heikki Kovalainen - Lotus - 1.26:421
11. Witalij Pietrow - Lotus Renault - 1.26:884
12. Vitantonio Liuzzi - HRT - 1.27:044
13. Timo Glock - Virgin - 1.27:242
14. Ricardo Teixeira - Lotus - 1.31:584

1 komentarz:

  1. Ciekawe czasy Rubens ladnie gratuluje !!!! Dawid artykul taki jak zawsze czyli meega !

    OdpowiedzUsuń