sobota, 26 marca 2011

Kwalifikacje do GP Australii

Po kilkudziesięciu dniach przerwy postanowiłem wrócić, i napisać coś na kilka godzin przed ostatecznym rozpoczęciem sezonu 2011, zapraszam.



Wypadek Roberta, czas, a nawet jego brak, sporo nauki - to tylko niektóre elementy, które spowodowały moją przerwę w pisaniu. Przez cały ten okres jeden z moich znajomych wciąż mnie szantażował i groził mi gwałtem, a jako iż pochodzi z Afryki, wolę nie ryzykować. Bardzo Ci dziękuje, być może dzięki Tobie zarobie na tym blogu kolejnego miliona dolców. 


Zima w F1 jest zazwyczaj nudnym okresem i tak było tym razem. Vettel nie przeszedł do Lotusa, natomiast Ferrari też nie podpisało kontraktu z Bruno Senną. Jeśli chodzi o rynek transferowy - nuda. Jedyną ciekawostką jest to, że Heidfeld zastąpił kontuzjowanego, powracającego do pełnej sprawności Kubicę. 


Podczas trzech pierwszych wyścigów w Australii zwyciężali obaj kierowcy Red Bulla (w 1. i w 3.) oraz Jenson Button (w 2.). Zawodnicy LRGP najczęściej zajmowali miejsca poza pierwszą 10., ale zrehabilitowali się w ostatniej części treningowej i Pietrowowi udało się wskoczyć na 5. miejsce. 


Najważniejszy wnioskiem, jaki można wyciągnąć z tych kilku sesji treningowych i zakończonych kilka minut temu kwalifikacji, można stwierdzić, że zespoły Red Bull oraz McLaren skonstruowały najlepsze i najszybsze bolidy. Do czołówki stara się dopasowywać Fernando Alonso, który osiąga czasy w okolicy 5. miejsca, ale jego partner z zespołu, Felipe Massa z pewnością zaskakuje swoich fanów słabym tempem. 


KWALIFIKACJE


Jako pierwszy na tor wyjechał Witalij Pietrow. Pierwsza część kwalifikacji potwierdziła świetną formę zespołu Red Bull. Niespodzianką(?) były problemy z awansem do Q2 Felipe Massy, który rzutem na taśmę wskoczył na 11 miejsce. Tymczasem zastępca Robert Kubicy wspiął się na wyżyny swoich możliwości i... nie awansował dalej, zajmując 18. miejsce. Dla porównania warto zauważyć, że Pietrow zajął trzecie miejsce, a jego czas był o 1.696 sekundy lepszy. Niestety, zawodnikom Hispania Racing Team nie udało się osiągnąć czasu pozwalającego na jakąkolwiek kwalifikacje do wyścigu (reguła 107%). 


Niedługi czas po rozpoczęciu drugiej części czasówki doszło do przykrego incydentu dla Rubensa Barichello. Brazylijczyk stracił kontrolę nad bolidem i wypadł poza tor na jednym z zakrętów. Niestety, jak się okazało, Rubensowi nie udało się wydostać ze żwirowej pułapki i był to dla niego koniec rywalizacji o miejsca. Najszybszy czas znów udało się osiągnąć Vettelowi, drugi był Button, za nim Webber, natomiast Pietrow zajął 6. miejsce. W czołowej dziesiątce zabrakło miejsca dla Michaela Schumachera, który osiągnął tylko 11. czas. W kwalifikacjach zawodnicy walczą o każdą dziesiątą sekundy, co źle skończyło się dla Adriana Sutila. Podczas pokonywania ostatniego łuku przed prostą start-meta, Niemiec zbyt szybko zmniejszył kąt nachylenia tylnego skrzydła, co spowodowało niekontrolowane zachowanie jego bolidu, który zrobił kilka obrotów, ale na szczęście nie uderzył w bandę. Po wszystkim, Adrian Sutil pojechał dalej, jakby nic się nie stało, jednak okrążenie i kwalifikacje były spisane na straty. 


Po zapaleniu się zielonego światła sugerującego rozpoczęcie ostatniej części kwalifikacji, jako pierwszy na tor wyjechał Lewis Hamilton. Zaledwie dwie minuty później, pomiarowe okrążenie udało się osiągnąć Vettelowi. Czas 1.23:529 później okazał się być zwycięski, a także jest to rekord okrążenie kwalifkacyjnego, który wcześniej także należał do Niemca. Taktyka Felipe Massy była ryzykowna, ponieważ wyjechał dopiero pod koniec czasówki. Niestety, pokonując pierwszy zakręt po opuszczeniu pit-lane, Brazylijczyk stracił panowanie nad bolidem i obróciło go w stronę przeciwną do kierunku jazdy. Pietrow zajął 6. miejsce. Z dobrej strony zaprezentowali się Kamui Kobayashi oraz Sebastian Buemi, którzy zajęli odpowiednio 9. i 10. miejsca. I dobrze !


Wyniki kwalifikacji do wyścigu o GP Australii

1. Sebastian Vettel - Red Bull - 1.23:529
2. Lewis Hamilton - McLaren - 1.24:307
3. Mark Webber - Red Bull - 1.24:395
4. Jenson Button - McLaren - 1.24:779
5. Fernando Alonso - Ferrari - 1.24:974
6. Witalij Pietrow - Lotus Renault - 1.25:247
7. Nico Rosberg - Mercedes GP -1.25:421
8. Felipe Massa - Ferrari - 1.25:599
9. Kamui Kobayashi - Sauber - 1.25:625
10. Sebastian Buemi - Toro Rosso - 1.27:066
-----
11. Michael Schumacher - Mercedes GP - 1.25:971
12. Jaime Alguersuari - Toro Rosso - 1.26:103
13. Sergio Perez - Sauber - 1.26:108
14. Paul di Resta - Force India - 1.26:739
15. Pastor Maldonado - Williams - 1.26:768
16. Adrian Sutil - Force India - 1.31:407
17. Rubens Barichello - Williams - (NU)*
-----
18. Nick Heidfeld - Lotus Renault - 1.27:239
19. Heikki Kovalainen - Lotus - 1.29:254
20. Jarno Trulli - Lotus - 1.29:342
21. Timo Glock - Virgin - 1.29:858
22. Jarome d'Ambrosio - Virgin - 1.30:822
23. Vitantonio Liuzzi - HRT - 1.32:978 (107%)*
24. Narain Karthikeyan - HRT - 1.34:293 (107%)*

(NU) - nie ukończył ani jednego okrążenia w danej części kwalifikacji
(107%) - czas okrążenia danego zawodnika przekracza 107% czasu zwycięzcy pierwszej części, kierowcy nie pojadą w wyścigu

Wyżej podane czasy, są to czasy okrążeń zawodników w tej części kwalifikacji, w której kończyli oni swoją walkę o miejsca. 

2 komentarze:

  1. Noo Wreszcie człowieku!!! Artykuł naprawde dobry , ta przerwa nie wyszla Ci na złe, lecz wole bys pisał na bieżąco! Ale Gratuluje ! WRESCIE WROCILA FORMULA 1 !!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam !? Czy osoba piszaca artykuly na tej stronie, zmarla? czy co sie z nia stalo? Bo naprawde stronka byla swietna, a tu nagle, sie nic nie pisze?

    OdpowiedzUsuń