Na 42 dni przed rozpoczęciem sezonu startów, kierowcy zespołu Sauber zwiększają tempo pracy. Mogłoby się wydawać, że podczas zimowej przerwy tylko śpią, oglądają TV i siedzą przed symulatorami, jednak nie jest to aż tak proste. Tak naprawdę, niedługi czas po zakończeniu sezonu, zawodnicy rozpoczynają brutalnie ciężkie treningi fizyczne. Jazda bolidem Formuły 1 z zewnątrz wydaje się banalnie prosta i przyjemna, jednak nie jest to tylko siedzenie w wygodnym fotelu i kręcenie kolorową kierownicą. Oprócz tego kierowcy przeżywają ogromne przeciążenia, dochodzące nawet do 5G, a wtedy dzięki siłom grawitacji itd. ich ciała są aż kilka razy cięższe. Przykładem miejsc najwyższych przeciążeń może być np. dohamowanie do zakrętu nr 1 na torze Monza, zakrętu nr 19 w SPA, czy nr 12 na torze w Turcji. Można do tego dodać wysoką temperaturę pod kombinezonem oraz nie największa ilość powietrza w kasku. Jednym słowem, jazda bolidem Formuły 1 to katorga.
W związku z tym, zespół Sauber zorganizował swoim zawodnikom specjalny obóz pod okiem najlepszych lekarzy i trenerów. Obóz odbywa się w szwajcarskim ośrodku sportowym w Glarus. Wzięli w nim udział Kamui Kobayashi, dla którego będzie to drugi sezon w F1, oraz debiutujący Sergio Perez. Dołączył do nich również tester - Esteban Gutierrez, który w każdej chwili musi być gotów do startu w wyścigach, więc jego forma jest równie ważna jak obu kierowców podstawowych.
''Trzy razy w roku sprawdzamy stan fizyczny naszych kierowców, opracowujemy cele i programy ich realizacji i wspólnie trenujemy'' - informuje Markus Angst, który wraz z trzema innymi specjalistami nadzoruje przygotowania kierowców.
Od zawodników F1 wymaga się bardzo dużej sprawności fizycznej, więc obóz był zróżnicowany. Po szczegółowej kontroli medycznej, wzięli udział w testach w Szwajcarskim Ośrodku Olimpijskim, które miały określić aktualny poziom siły, wytrzymałości i koordynacji ruchowej. Dzięki tym testom, prowadzący obóz mogli ułożyć plan treningowy, który będzie realizowany w czasie przerwy zimowej. Głównym celem obozu była poprawa podstawowych umiejętności fizycznych oraz szybkości reakcji, koncentracji i pracy zespołowej.
Trening siłowy odbywa się głównie na siłowni. Zawodnicy muszą mieć wystarczające umiejętności, by przez cały wyścig wytrzymywać przeciążenia, wstrząsy i inne zjawiska, które towarzyszą jeździe bolidem. Najbardziej obciążona jest szyja, ale ręce i nogi kierowców również muszą być w najwyższej formie. Trening w Szwajcarii to również narciarstwo biegowe, wspinaczka górska, nocne wędrówki w rakietach śnieżnych oraz wspinaczka na zamarzniętym wodospadzie, której celem ma być zwiększenie odwagi.
Koncentracja jest kolejnym ważnym obszarem w umiejętnościach kierowców Formuły 1 oraz ma swoje zastosowanie w kwalifikacjach. Kluczem do sukcesów jest również przyzwyczajanie zawodników do szybkich(i dobrych) reakcji pod presją. W tym kierunku, kierowcy brali udział w ćwiczeniach, polegających na strzelaniu do celu z 9-milimetrowego pistoletu. W tym treningu, jak i w kwalifikacjach wymaga się maksymalnej koncentracji.
''Podczas całego obozu jest sporo zabawy, jednak oczekujemy od wszystkich dużego zaangażowania. Lekarze i trenerzy zawsze są na miejscu i obserwują, jaki nacisk na kierowcach wywołują konkretne ćwiczenia, a na przykład podczas wspinaczki musimy przezwyciężać samych siebie, ale także zdobywamy zaufanie do swoich współpracowników.''
''Mamy tu świetnych instruktorów i dobrze jest spędzać z nimi czas. Osobiście wolę wysokie temperatury, a niestety obóz odbywał się w zimowych warunkach. To trudny program, jednak czuję postępy, które będą potrzebne w kolejnym sezonie'' - powiedział Kamui Kobayashi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz